Zesłanie Ducha Świętego

Dariusz Druchowicki

Ze wszystkich świąt kościelnych najuroczyściej obchodzona była w Polsce Wielkanoc, potem Boże Narodzenie, a trzecie miejsce wśród uroczystości dorocznych zajmowało Zesłanie Ducha Świętego, czyli Zielone Świątki, do których przyłączono szczątki różnych lechickich zwyczajów i obrzędów wiosennych, jak np. obchodzenie granic "z królową" na Kujawach, wybierania "króla pasterzy", a na Podlasiu "wołowe wesele".

Dzieje Apostolskie podają, że: "Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić" (Dz 2, 1-4) .

Wiatr i ogień to symbol działania Trzeciej Osoby Bożej. Nad głowami Apostołów ukazały się języki ognia, który oświeca i rozgrzewa. Tak oświecające działanie ma łaska Ducha Świętego, dawcy bezcennych darów. Dzięki tym darom kształtujemy siebie na obraz i podobieństwo Boga. Wszystkie te skarby może otrzymać każdy z nas, jeżeli w swym sercu stworzy odpowiednią atmosferę i otworzy się na działanie Ducha Świętego.

Data Zielonych Świątek zależy od Wielkanocy. Już od II wieku obchodziło się je w 49. dniu po Zmartwychwstaniu (gdy wliczymy Wielkanoc będzie to dzień 50. - stąd pochodzi nazwa Pięćdziesiątnicy) - a więc dzień między 10 maja a 14 czerwca.

Zesłanie Ducha Świętego to niewątpliwie prawdziwe zielone święta, ciepłe i pełne kwiatów. Kiedyś cała Polska tonęła w zieleni. Młodymi brzózkami, które niedawno wypuściły pierwsze listki strojono wnętrza i strzechy domów. A w chatach, we wszystkich zakątkach pełno było tataraku - w kątach i za obrazami. Jego zapach rozchodził się po wszystkich izbach. Wierzono, że tatarak ma magiczną moc odganianie wszelkiego zła. Zielone Świątki obchodzono również uroczyście i w miastach, gdzie swe mieszkania mieszczanie maili wszelką zielenią, zrywaną w lesie lub nad brzegami rzek.

Ale jest to przede wszystkim święto rolników, jak również pasterzy. Chłopcy pasący bydło często wybierali spośród siebie w drugi dzień świąt "króla pasterzy". Zostawał nim ten, który najwcześniej wstawał i szedł z bydłem na pastwisko.

Na Podlasiu w drugi Dzień Zielonych Świątek wiejscy pasterze chodzili po wsi z wołem zrobionym ze słomy obchodząc wszystkie chaty i zbierali datki, których nie szczędziły im gospodynie. Wracając ze śpiewem z pastwiska, gdy wpędzali bydło do zagród właścicieli, otrzymali datki jako wykup za woły.

"Do Zielonych Świątek najlepszy dla krów wziątek" - więc aby ten stan rzeczy utrzymać, okręcano rogi krów święconym zielem i przeganiano zwierzęta przez granicę pastwiska. Wszystko robiono po to, aby uchronić swój przychówek od złych mocy. Często gospodynie, jeżeli chciały mieć pod dostatkiem nabiału, gotowały święcone ziele, mieszając je potem z poranną rosą. Tak przygotowanym odwarem pojono krowy. Wszędzie zadawano sobie wiele trudu aby odgonić złe duchy, a tym samym przysporzyć sobie większe zbiory z pól i obór.

W tym czasie szczególnie pamiętano o przydrożnych krzyżach i kapliczkach z wizerunkiem Ukrzyżowanego. Miejsca te zwane Bożymi Mękami odwiedzały baby i dziady żebracze, gdzie śpiewano różne pieśni kantyczkowe prosząc przodków o wspomnienie. Przed Zielonymi Świątkami wszystkie kapliczki i krzyże przydrożne były odnawiane, naprawiane i majone zielenią.

Wiosenny czas modlitwy za zmarłych przodków trwał od Wielkanocy do Zielonych Świątek. Proszono nie tylko o opiekę nad całym domostwem, ale również nad polami i o dobry urodzaj. W trosce o te dobra odbywało się wiele obrzędów, przypominających bardziej uroczystości pogańskie, połączone ze swawolą i pieśniami. I chociaż Kościół ostro występował przeciw tym obrzędom, przetrwały one przez stulecia, chociaż w coraz bardziej cząstkowej formie.

Zielone Świątki kończyły okres wzmożonej pracy na roli. Rolnicy wychodzili w pole oglądając swe zboża i sady. I chociaż już ciepło, to na:

Świętego Ducha nie znajduje kożucha.

A po Święty Duchu w tym samym kożuchu.

A jeśliś kumie na Świętego Ducha

Pozbył się kożucha, to go sobie teraz kup.

Bo kto na Mateusza nie włożył kożucha,

Ten niech swoje ręce rozgrzewa i chucha.

Zesłanie Ducha Świętego w miastach obchodzono wesoło. Hucznie korzystano z majowych czy czerwcowych dni. Np. w Warszawie znane były zielonoświąteczne zabawy na Bielanach, o których Wiadomości Warszawskie z 1766 r. donosiły: "Z rozkazu JKMMości na Bielanach był bal tak wspaniały, jakiego tu nie pamiętają. Wschody od Wisły na górę, różne bramy, teatr i machiny nowo wystawione, rzęsisty ogniem i piękną inwencją iluminowane, przedziwny ukazywały widok...".

W Gdańsku na początku XVII wieku tamtejsze bractwo św. Jerzego organizowało uroczyste obchody Zesłania Ducha Świętego. " Rankiem, w poniedziałek Zielonych Świątek przebrani w pancerze młodzieńcy przy dźwiękach muzyki zbierali się u stóp Grodziska, gdzie odbywały się jakby parady wojskowe. Potem odbywały się zawody łuczników. Wybierano majowego grafa, który otrzymał spleciony z kwiatów wieniec na głowę" .

Zielone Światki były więc obchodzone niegdyś zawsze wesoło, niewątpliwie dzięki łaskom Ducha Świętego, bez którego udziału nic pięknego i dobrego nie może powstać.

Niedziela Zesłania Ducha Świętego to koniec okresu wielkanocnego w całym roku liturgicznym.

Kalendarz na rok 2025

Pomóż w rozwoju serwisu

Wasze wsparcie ma moc!
Dzięki Państwa pomocy założony cel osiągnęliśmy w rekordowym czasie — to dowód, że wspólnie potrafimy dokonywać wielkich rzeczy. Z serca DZIĘKUJEMY!
Niech Pan wynagrodzi Państwa dobroć!
Wasze wsparcie to nie tylko dar – to współudział w misji Kościoła. (czytaj więcej →)
Państwa zrozumienie naszych potrzeb ośmiela nas do zbiórki na konieczną wymianę sprzętu komputerowego i kosztownego oprogramowania.

Koszt koniecznej wymiany sprzętu komputerowego i kosztownego oprogramowania: 92 000 zł

1%

Uzbieraliśmy: 980 zł

W NOWYM NUMERZE BLIŻEJ ŻYCIA Z WIARĄ

Cud jak z filmu
Janek dziesięć dni po narodzinach doznał poważnego wylewu krwi do mózgu. Lekarze nie wiedzieli, czy przeżyje… – wspomina Jerzy Szkamruk, ojciec chłopca.

Zobacz Zamów e-wydanie

Księgarnia Niedziela

Mistrzowie drugiego planu
Żyjemy w kulturze rywalizacji, w której należy ścigać się o "palmę pierwszeństwa". Liczy się wyłącznie świętowanie zwycięstwa; pierwszeństwo w rankingu, najwyższy stopień podium. Bycie przywódcą, a nie zastępcą. Także wśród Chrześcijan, którzy przecież znają słowa Jezusa "ostatni będą pierwszymi". Drugi plan nadal umyka uwadze, mimo pontyfikatu papieża Franciszka, którego fascynacja takimi postaciami była inspiracją tej książki.

Zobacz

Liturgia na Twojej stronie WWW

Masz własną stronę i chcesz umieścić na niej liturgię dnia? Skorzystaj z naszej propozycji. Oferujemy wstawki z tekstami liturgii, które w bardzo prosty sposób dostosujesz do szaty graficznej na swojej witrynie.

Zobacz

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję