Rozważanie do liturgii z dnia 2022-03-13

Jaki jest kres naszej wędrówki? Jak pójść?

Włodzimierz Zatorski OSB

Przeczytaj Ewangelię z dnia 2022-03-13

2. Niedziela Wielkiego Postu (rok C)
Rdz 15,5–12.17–18; Flp 3,17 – 4,1; Łk 9,28b–36
Każdy z nas do czegoś dąży, gdzieś zmierza. Dokąd? Jaki jest kres naszej wędrówki? Jak pójść? Kto nas poprowadzi i wskaże nam drogę? To bardzo istotne pytania, na które w praktyce odpowiadamy przez swoje wybory, nie zawsze w pełni świadomie. Zapominamy bowiem, że jesteśmy w drodze, drodze, która ma kres w doczesności, ale się na niej nie kończy. Nazbyt zaabsorbowani tym, co się tutaj i teraz dzieje, nie myślimy o kierunku drogi i jej ostatecznym celu. Ale przecież dokądś idziemy. Dokąd?! Czy tylko unosi nas nurt ogólnej fali? Ale co wówczas z kresem?! Co możemy zrobić w tej perspektywie?
Dla chrześcijanina, jak pisze św. Paweł: Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa, który przekształci nasze ciało poniżone na podobne do swego chwalebnego ciała (Flp 3,20n).
Nie przypadkiem taki tekst daje nam Kościół na początku Wielkiego Postu, okresu szczególnej refleksji nad życiem i nawróceniem. Mamy odmienić nasze myślenie przez zmianę jego perspektywy i zobaczenie celu. Zamknięci w ciasnej perspektywie doczesności, możemy jedynie za Koheletem powiedzieć: Marność nad marnościami, wszystko marność. Jeżeli jesteśmy nazbyt przywiązani do doczesności, pojawiający się na horyzoncie kres budzi lęk. Ale ten lęk jest jedynie pokusą przeciwną odwadze pójścia za wezwaniem Boga. Abraham, ojciec wierzących, posłuchał wezwania Boga i poszedł za Nim. Zawierzył Jego obietnicy i dlatego Bóg zawarł z nim przymierze. Poszedł w nieznane. Doświadczenie mu pokazało, że wszystkie obietnice Boże spełniły się mimo wielu trudów, jakie musiał podjąć. Zobaczył, jak w jego życiu zrealizowało się Boże błogosławieństwo. Nie oznacza ono łatwego życia, ale oznacza, że spełni się w życiu zasadnicze dobro: będzie miał liczne potomstwo i to z niepłodnej żony! Choć było to po ludzku nie do uwierzenia, to przez zawierzenie Bogu, spełniło się.
Jednak obietnica Boga idzie o wiele dalej niż sięgają horyzonty człowieka – Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Bóg daje zawsze według swojej miary, a nie według naszego oczekiwania. Dlatego pojawiają się czasem nieporozumienia odnośnie do spełniania próśb, jakie do Niego zanosimy. Nasze prośby są nazbyt zawężone. Nie uwzględniają szerszego kontekstu życia. Nie zawsze ich spełnienie byłoby dla nas dobre. Przykładem jest pomyślność, której sobie życzymy. Niestety, często prowadzi ona do obojętności religijnej, a bywa że i do głębokiego upadku, jak to miało miejsce w przypadku „syna marnotrawnego”. Bóg, dając, daje o wiele więcej i głębiej, bo daje według swojej miary. Ale także daje na swój sposób, który zazwyczaj zupełnie zaskakuje. Czasem Jego dar w ludzkich kategoriach wydaje się czymś całkowicie przeciwnym. Czegoś takiego doświadczyli uczniowie Pana. W dzisiejszej Ewangelii opisana jest scena przemienienia na górze Tabor. Wydawałoby się, że wreszcie Pan pokazał, kim jest i rozpocznie się walka ze złem tego świata. Dlatego Piotr proponuje założenie obozu Pana, niejako sztabu generalnego wojny. Ale nic z tego. Walka rzeczywiście się odbywa, ale nie Tabor będzie jej punktem rozstrzygającym, lecz Golgota. O niej właśnie rozmawiał Pan Jezus z Mojżeszem i Eliaszem.
Dzięki krzyżowi i zmartwychwstaniu Chrystus przekształci nasze ciało poniżone na podobne do swego chwalebnego ciała, tą potęgą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować (Flp 3,21). Doświadczymy tego, gdy sami weźmiemy swój krzyż, aby pójść za Nim.

Fragment książki o. Włodzimierza Zatorskiego OSB z serii "Rozważania liturgiczne na każdy dzień"

Kalendarz na rok 2024

Pomóż w rozwoju serwisu

Aby nasz serwis mógł się rozwijać i trwać potrzebujemy regularnego wsparcia finansowego. Nie publikujemy komercyjnych reklam, jedynym źródłem finansowania jest Państwa wsparcie.
Zostań naszym patronem i ofiaruj nam wsparcie finansowe.

Dokonaj wpłaty

W NOWYM NUMERZE Niedziela. MAGAZYN

Zdumiewający Jezus z Faustynowych objawień
Chyba mamy dziś modę na co najmniej dwa religijne tematy. Są nimi objawienia i koniec świata. Być może wcale nie jest to jednak moda, ale… znak czasu.

Zobacz Zamów e-wydanie

Księgarnia Niedziela

Tyrania postępu
Kim będziemy za parę lat? Czy w ogóle jeszcze będziemy? Nasza rzeczywistość przypomina sytuację znaną nam z opisów i filmów o katastrofie "Titanica". Statek zderzył się z górą lodową i zaczyna tonąć, ale pokładowa orkiestra pięknie gra i gra. Może nawet jest gorzej niż na "Titanicu", ponieważ on miał przed sobą tylko górę lodową, a nasza cywilizacja jest zagrożona z dwóch stron.

Zobacz

Liturgia na Twojej stronie WWW

Masz własną stronę i chcesz umieścić na niej liturgię dnia? Skorzystaj z naszej propozycji. Oferujemy wstawki z tekstami liturgii, które w bardzo prosty sposób dostosujesz do szaty graficznej na swojej witrynie.

Zobacz

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję