Kiedy zabiorą im oblubieńca, wtedy będą pościć
Post to nie tylko praktyki zewnętrzne. To więź moja osobista z Oblubieńcem – Jezusem. Wielki Post jest dla nas czasem pracy wewnętrznej. Obok wyrzeczeń, podjętych postanowień i tajemnicy krzyża, Wielki Post jest okresem naszego zjednoczenia z Oblubieńcem.
To nie jest czas jedynie posępnych, smutnych min, ale niesie ze sobą ładunek radości duchowej. Chrystus-Oblubieniec będąc z nami prowadzi nas do pracy nad naszym sercem, Mogę przeżywać z Oblubieńcem czas radości duchowej, która uczy mnie, że może coś zmienić się w moim życiu, mogę stać się innym, lepszym człowiekiem.
To nie ma nic wspólnego z radością pustą promowaną przez krzykliwe reklamy. Moje gesty pokutne mają nie tylko być zewnętrzne, na pokaz. One muszą wypływać z serca.
Ks. Mariusz Frukacz
-
Rozważania